3 września w klubowej przystani Jacht Klub „ORION” w Kobylej Górze odbyły się Regaty o Puchar Prezesa OLGD i pieczoną ostrzeszowską gęś. Pan Paweł Powroźnik, który jest właścicielem restauracji „P jak Pysznie” wraz z Panem Witoldem Wróblem przygotowali zupę – Forszmak ostrzeszowski, która była rozdawana wszystkim obecnym podczas regat.
Wyniki regat dostępne są w biurze SOLGD.
Poniżej przepis na Forszmak ostrzeszowski, który był rozdawany podczas regat.
FORSZMAK OSTRZESZOWSKI
Potrzebujemy 25 dag wędzonego boczku, jest tyko warunek, żeby był dobrze uwędzony i nie był wytworem nowoczesnej technologii, czyli naszpikowany wodą i fosforanami. Tyle co boczku trzeba dobrej kiełbasy, najlepiej śląskiej. Potrzeba także 25 dag schabu i 25 dag ogórków kiszonych twardych obranych ze skórki. Muszą być to ogórki smaczne nie takie jak na zupę gdyż od ich jakości zależeć będzie smak całego dania. Tyle ile ogórków potrzebujemy cebuli, a oprócz tego 3 dag koncentratu pomidorowego, około 150 ml dobrej gęstej śmietany, trochę mąki, przypraw, dobry rosół 2,5 litra ugotowanego na prędze. Schab kroimy w wąskie paseczki o wymiarze frytki. Podobnie boczek i kiełbasę. Na rozgrzany smalec lub masło klarowane wrzucamy schab i podsmażamy, dodajemy boczek i kiełbasę, a pod koniec zeszkloną cebulę pokrojoną w piórka. W dużym garnku jednocześnie zagotujemy rosół. Przesmażony. boczek, schab i kiełbasę wrzucamy do rosału, przyprawiamy pieprzem, solą, koncentratem pomidorowym, musztardą, przyprawą do zup, winem, dodajemy ogórki pokrojone w kostkę i przesmażone ale obrane ze skórki. Całość po zagotowaniu zagęszczamy mąką pszenną śmietaną i podajemy. Jakość tej potrawy w wielkim stopniu zależy od jakości ogórków, boczku i kiełbasy. Naszym zdaniem, forszmak ostrzeszowski, zwany królewskim, w pełni zasługuje na tę nazwę, gdyż dobrze zrobiony, jest prawdziwym rarytasem. Powinien być podawany z białym pieczywem.
Smacznego!
Grzegorz Russak
Witold Wróbel
Źródło: https://www.olgd.org.pl/
